Fotograf ślubny Śląsk – Marcin Urbanowicz

Cześć, jestem Marcin – Wasz fotograf ślubny. Fajnie, że jesteście!

Jeśli szukacie kogoś, kto nie traktuje fotografowania jak bezmyślne pstrykanie fotek, angażuje się w swoją pracę, w unikatowy sposób przedstawia momenty, emocje, detale – a dodatkowo z wykształcenia jest fotoreporterem, robi zdjęcia przez niemal połowę swojego życia, a ponad 50 jego prac zostało nagrodzonych zarówno w kraju, jak i za granicą, to mam dla Was świetną wiadomość – koniec poszukiwań, znaleźliście :)

Dlaczego właśnie ja? Z pewnością spodziewacie się przeczytać, że fotografia to moja pasja, hobby, które stało się pracą… okej, okej –- pokażcie mi fotografa, który tego o sobie nie powie. Zamiast powielać kolejne banały, powiem tylko: moje zdjęcia, to moja najlepsza wizytówka

Zdjęcia ślubne Śląsk

Polecany fotograf na wesele Śląsk

Urodziłem się na Śląsku, tu mieszkam i stąd też pochodzi większość moich zleceń. Podobna energia, patrzenie na świat, spora dawka humoru, dystansu i chęci do działania sprawiły, że z wieloma Parami utrzymuje kontakt do tej pory. Was także chciałbym zaprosić do mojego fascynującego świata fotografii!

Reportaż ślubny Śląsk

To, co lubię najbardziej! Niepozowane ujęcia, naturalne kadry, prawdziwe emocje, radość, łzy, zaduma… Do fotoreportażu podchodzę klasycznie, ponadczasowo, jednak nigdy nie sztampowo. Każdą historię traktuje wyjątkowo, przedstawiając ją w indywidualny, niebanalny sposób. Nieustannie obserwuje, szukając „tego czegoś” – kadrów, które zaskakują i przełamują stereotypowe postrzeganie ślubnych zdjęć. Uważasz, że obecność faceta z biegającego z aparatem będzie Cię krępowała? Bez obaw – jeśli trzeba, staje się niewidoczny. Gwarantuje, szybko zapomnicie o tym, że jestem! Kiedy jednak wymaga tego sytuacja, służę pomocą, w końcu to wasz dzień. Jestem z Wami od przygotowań, przez ceremonię po sale na wesele.

Sesja ślubna na Śląsku

Co odróżnia ją od reportażu? Tu nie buduje narracji, nie porządkuje zdarzeń, staram się jednak, by tak jak w przypadku reportażu zdjęcia były naturalne i prawdziwe. Sztuczne pozy, wystudiowana mimika, przyklejone uśmiechy to nie mój świat. Uwielbiam wydobywać z Was najszczerszą radość! Tylko wtedy możliwe jest pokazanie tego, jacy jesteście naprawdę! Przeczytaj więcej w tym temacie w moim poradniku: sesja ślubna na Śląsku i dowiedz się kiedy jest najlepszy moment na zrobienie takiej sesji. 

Sesja narzeczeńska Śląsk

Zdecydowanie mój ulubiony rodzaj sesji. Luźna atmosfera, niezobowiązujące, ulubione ciuchy i najważniejsze — emocje towarzyszące oczekiwaniu na TEN dzień, których wskrzeszenie na sesji ślubnej jest niestety trudne.

To także idealna okazja, aby przekonać się, czy „zaiskrzy” także między nami. By sesja była dla Was przyjemnością i świetną zabawą musimy nadawać na tych samych falach – chcę więc pokazać wam, jak pracuje, jak dbam o dobrą atmosferę i wasze samopoczucie.

Dlaczego jeszcze warto zdecydować się na sesję narzeczeńską? Poza świetna pamiątką to także okazja do oswojenia się z aparatem, w końcu obiektyw wycelowany prosto w Was nie jest codziennością. Niemal przed każdą sesją słyszę: „ale my nie potrafimy pozować” – no i fantastycznie! Bądźcie sobą, a obiecuję, że ostateczny efekt przejdzie wasze najśmielsze oczekiwania!

Ma być naprawdę po waszemu? Pokażcie mi swoją pasję! Uwielbiacie motocykle, konie, jazdę na rolkach – świetnie! Połączone z waszą miłością gwarantują fotograficzny efekt WOW!

Zdjęcia narzeczeńskie Śląsk

Profesjonalna fotografia ślubna Śląsk – opinie

Niemal za każdym rogiem czeka na was jakiś fotograf ślubny. No właśnie JAKIŚ. Jak więc wybrać tego najlepszego? Przeprowadzić małe śledztwo ;) Zdjęcia to jedno, warto jednak poszukać opinii o danej osobie na ślubnych portalach, poczytać recenzje pozostawione przez klientów w wizytówce google, czy portalach społecznościowych, np. Facebooku. Nic tak nie dodaje wiarygodności, jak pozytywne opinie zadowolonych par, te dotyczące mojej osoby możecie przeczytać między innymi tutaj:

Fotografia ślubna Śląsk – Cennik/Oferta

Śląsk nie stanowi wyjątku — tu jak wszędzie indziej: ilu fotografów, tyle cenników. Część z nich jasno wyznacza zakres współpracy i sztywno się go trzyma, inni z kolei ustalają cenę na podstawie oczekiwań młodej pary. Jako iż zawsze podchodzę do klientów indywidualnie, zdecydowanie jestem zwolennikiem drugiej koncepcji. Pakiety, które przedstawiam na początku naszej współpracy, stanowią jedynie bazę do późniejszych ustaleń. To, jaką ostatecznie cenę zapłacicie, uzależnione będzie, między innymi od ilości oddanych zdjęć, czasu mojej pracy czy też dodatkach, na jakie się zdecydujecie.

Macie historię do opowiedzenia?

Spotkajmy się gdzieś na Śląsku. Stwórzmy razem coś niezwykłego